Które perfumy damskie są najtrwalsze?
Jest to często zadawane pytanie, tylko czy słusznie? Tak z przekorą można zapytać. Bowiem czy kupujemy zapach dla jego trwałości czy dla jego piękna? Jeżeli ten artykuł czytają miłośniczki, które kupują zapach faktycznie dla jego trwałości to wówczas należy przyjąć kilka zasad kupowania takiego zapachu. Po pierwsze najważniejsze są składniki o dużej trwałości takie jak żywice i olejki żywico pochodne, wszelkie oud-y, olejki drzewne, kwiatowe mocne i oleiste, mchy itp. Wówczas zapach, w którym będzie przeważająca ilość składników z grup wymienionych powyżej gwarantuje nam odpowiednio długą trwałość wynoszącą od kilku godzin do kilku dni, w zależności od powierzchni na której został użyty. Otuleni Zapachem posiadają w swojej ofercie bardzo dużą ilość inspiracji zapachów o najwyższej trwałości, gdzie na materiale neutralnym zapach emanuje swoim pięknem nawet przez kilka dni. Poniżej chciałbym jednak przedstawić tylko kilka, ale za to ciekawych, niepowtarzalnych, czasami mniej znanych i oczywiście trwałych zapachów:
czy kwiatowa Izia
Po drugie, bardzo ważnym elementem jest jakość użytych składników, a nie ich ilość. Jest to bardzo często pomijana kwestia przez „złych” marketingowców, którzy skupiają się na ilości a nie na jakości prześcigając się najczęściej w „wyścigu procentowym” lub liczbowym bo tak jest prościej i łatwiej trafić do nieświadomego klienta. Dla zobrazowania tego zagadnienia posłużymy się przykładem spożywczym. Można używać i spożywać olej czy oliwę z pierwszego tłoczenia, ze starannie wyselekcjonowanych zbóż i oliwek, wówczas uzyskujemy olej nasycony wieloma cennymi składnikami, z głębią smaku i aromatu, zapakowany w szklanej ciemnej butelce aby nie tracił swoich wartości pod wpływem promieni słonecznych. Ale możemy też kupić olej czy oliwę z ostatniego procesu (drugiego lub trzeciego) tłoczenia, z kupionych za niską lub najniższą cenę zbóż czy oliwek, wówczas otrzymujemy olej lub oliwę, najtańszą, posiadającą zadowalające lub niezadowalające wartości odżywcze, jakiś smak i aromat, zapakowane w plastikową transparentną butelkę itd. Różnica we wszystkich aspektach tych produktów będzie minimum znacząca. Podobnie wygląda sprawa składników używanych do przygotowywania zapachów, z jedną małą różnicą, że jeszcze do gry dochodzą składniki sztucznie wyprodukowane, a różnica w cenie w przypadku skrajnych jakościowo składników tego samego zapachu sięga od kilkudziesięciu do kilkuset procent w przypadku jednego składnika. I w tym momencie mógłbym się rozpisywać o różnicach we właściwościach fizyko-chemicznych jak i olfaktorycznych, ale trzymając się meritum tematu najprościej rzecz ujmując będą się różnić trwałością bezpośrednią i pośrednią, poprzez symbiozę z innymi wartościowymi składnikami występującymi w danym zapachu. Podsumowując można zobrazować ten aspekt na przykładzie zespołu, słaby element zespołu ma wpływ na siłę i jakość całego zespołu, im więcej słabych elementów tym słabszy zespół. Dlatego tak ważną rolę odgrywa jakość zastosowanych składników, a nasze miłośniczki co nas bardzo cieszy, wyczuwają to z niebywałą łatwością :)
Po trzecie i nie mniej ważne od powyższych punktów znaczenie ma powierzchnia, na którą aplikujemy perfumy. Najbardziej obiektywnym ale i najdłużej oddającym woń materiałem jest materiał neutralny zapachowo, czysty i wyprany bez dodatku płynów do płukania. Jest to bardzo ważna kwestia, gdyż w dzisiejszych czasach płyny do płukania zawierają bardzo dużą ilość środków zapachowych oraz w niektórych rodzajach zapachów intensywną woń. W przypadku miłośniczek, które mają wrażliwy profil olfaktoryczny w zupełności takie płyny wystarczają, aby nosić takie odzienie bez aplikacji perfum. Jest to bardzo ważna, lecz często pomijana kwestia i wówczas w wielu przypadkach dochodzi do tak zwanego mieszania zapachów, bez uzyskania oczekiwanego rezultatu. Czasami zdarza nam się słyszeć, że ten zapach na ubraniu nie pachnie tak jak powinien. Wtedy zalecamy wykonanie próby niezależnej na np. pasku papieru i wówczas okazuje się, że postrzegamy całkiem inaczej ten sam zapach. I to jest właśnie efekt używania perfum na nieneutralne odzienie. Bardziej złożoną sprawą jest aplikacja zapachu na skórę, tutaj aspektów postrzegania szczególnie w przypadku kobiet jest bardzo dużo. Począwszy od temperatury ciała, poprzez porę aplikacji, cykle owulacji, dojrzałość wiekową, kuracje hormonalne, menopauzę, zdarzenia losowe, traumy, wypadki, a na ostatnim z wirusów COVID kończywszy. I tutaj to można byłoby książkę napisać, więc skupimy się na najprostszym rozwiązaniu jakim jest aplikacja trwałego zapachu w odpowiedniej ilości, na odpowiednim obszarze i miejscu. Zbyt duża ilość na małym obszarze powoduje kumulację intensywności ale też ogranicza powierzchnię uwalniania zapachu. Z kolei zbyt duża powierzchnia aplikacji powoduje utratę projekcji. Jest to ciekawy aspekt w kontekście długości postrzegania zapachu i myślę, że warto na ten temat poświęcić oddzielny artykuł. Także podsumowując tą część: odpowiednia aplikacja jest gwarancją, że zapach będzie pachniał i uwalniał się należycie długo.
Ostatni aspekt związany z trwałością, który chcielibyśmy poruszyć obalając pospolitą opinię: cena zapachu nie przekłada się bezpośrednio na trwałość zapachu. Perfumy drogie nie muszą i w wielu przypadkach nie są najtrwalsze, a to że zapach jest drogi to nie znaczy że będzie bardzo trwały. Niektóre bardzo trwałe składniki mają przyzwoitą cenę i w nutach bazy potrafią w odpowiednim zestawieniu uczynić zapach naprawdę bardzo trwałym.
Po lekturze zapraszam miłośniczki do wymiany spostrzeżeń w formie komentarzy, postaram się w miarę możliwości uczestniczyć aktywnie, aż do następnego bloga.
Dziękuję za poświęconą uwagę.
Wojciech OZ