Łubin - zielony bohater Twojej ulubionej kompozycji zapachowej
Lukrecja - malutki słodki skarb natury w świecie perfum i aromatów
Lotos – kwiat czystości i zmysłowości w zapachach i perfumach
Liść laurowy – od starożytnego symbolu do nowoczesnych zapachów
Liczi – kwiatowa słodycz w Świecie Zapachów
Sekrety Lawendy: od kwiatu do flakonu
Esencja wiosny - odkryj urok Konwalii
Próbka Test 2 ml - Przenikająca Zieleń
Opis
UWAGA! - Przed złożeniem zamówienia prosimy o dokładne zapoznanie się z opisem znajdującym się w
zakładce TEST.
Przenikająca Zieleń
Zapach dla miłośniczek świeżych i soczystych nut zielonych lekko zroszonych.
Główne akordy
zielone, owocowe, drzewne
Nuty głowy
Łodygi kwiatów leśnych, Fiołek, Mimoza
Nuty serca
Figa, Czarny bez, Drzewo cedrowe, Kokos
Nuty bazy
Drewno jasne, Drzewo sandałowe, Piżmo
Wszystkie napisane opinie są weryfikowane przez nasz zespół, pod kątem czy zostały wystawione przez osoby, które faktycznie kupiły dany zapach. W ten sposób chronimy nasz portal oraz naszą społeczność i użytkowników przed działaniem botów, trolli internetowych i nieuczciwych praktyk. A osoby czytające opinie mają pewność co do prawdziwości napisanych opinii o danym zapachu. Pełna identyfikacja każdej opinii znajduje się w zakładce "Otuleni Zapachem - opinie" znajdująca się z lewej strony na pasku na górze strony. Zastrzegamy sobie prawo niepublikowania opinii nacechowanych ogólnie pojętym hejtem internetowym, nienawiścią, wulgaryzmami, rasizmem, nietolerancją wobec innych osób, naruszających godność innych osób, brakiem szacunku, pomówieniami i oszczerstwami i tym podobnymi treściami. Jeżeli nie akceptujesz powyższych zasad nie wpisuj opinii. Ze względu na ilość pracy opinie weryfikujemy i publikujemy raz w miesiącu.
zielonka
W pierwszej chwili zapach zaskoczył mnie intensywnością. Niewątpliwie kojarzy się z lasem i zielenią. Jednak na dłuższą metę jest w nim coś ciężkiego, co jeszcze nie do końca zaakceptowałam, ale dzięki temu staje się nieoczywisty.
Anna
Zapach faktycznie "zielony", dla mnie, aż do przesady. To zieleń mokra, lekko już gnijąca, bardzo zimna i niestety nieco chemiczna. Na mojej skórze pojawia się z czasem nuta ogórków kwaszonych, ale u mnie to częsty efekt drzewa sandałowego, nie u wszystkich będzie on obecny. Nie polubiłam się z nim, ale ze względu na swoją oryginalność na pewno znajdzie miłośniczki.
Lucy S.
Zielono mi....dokładnie tak jest. Zielone Łodyżki roślin, lekka goryczka, ale mają też głębię. Zmieniają się z upływem czasu, jest bardziej drzewnie, ale wciąż jest świeżo. Kiedy chcesz poczuć się naprawdę blisko natury.
Katarzyna
One nie są świeże, one są żywe. Jakbym kroiła sałatkę z młodych łodyżek i liści, z dodatkiem pokrzywy. Też wyczuwam jakąś dziwną nutę, nie wiem co to, świeża figa? Zapach nie ewoluuje, dla mnie zbyt dosłowny.
Alicja
Liczyłam na nieco więcej leśności w tym zapachu. Dziwaczny. Na pewno oryginalny, ale dla mnie zbyt intensywny. Zapach kwiatowych łodyg tu dominuje.
Martu
Mocno leśny, chciałabym duży flakon.